piątek, 7 grudnia 2012

Piernikowa chatka

                                                   


W ferworze szaleństw piernikowych powstała też piernikowa chatka.Na pomysł zrobienia chatki z piernika wpadłam około 3 lat temu.Jak widać od myśli do uczynku upłynęło trochę czasu,poszczególne elementy nie wyszły idealnie ale jestem dumna z tego małego piernikowego dzieła.domek jest oczywiście jadalny ale w pierwszym tygodniu jest twardy.Szablon na domek znalazłam tutaj ,korzystałam również z przepisu na ciasto.
Porcja podana w przepisie z odnośnika mnie wystarczyła na zrobienie dwóch domków.Proponuję zmniejszyć porcję o połowę lub też z jednej części wykonać domek a z drugiej piernikowe Rudolfy.A więc do dzieła...



Składniki na ciasto:

1 szkl. miodu
150 g cukru pudru
100 g masła
500 g mąki
1 1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka kakao
2 łyżki mleka
1 jajko
szczypta soli

lukier:

1 białko
250 g cukru pudru
łyżeczka kakao
cukrowe śnieżynki


Ciasto wykonujemy identycznie jak w przepisie na Rudolfy.Siekamy masło,dodajemy sypkie składniki,robimy wgłębienie do którego wlewamy mleko i wbijamy jajko.Następnie zagniatamy dodając partiami miód.Gotowe ciasto zwijamy w folie i chłodzimy przez 2-3 godziny w lodówce.Następnie dzielimy na porcje i wałkujemy.Wycinamy poszczególne elementy od szablonu,układamy na blaszce wyłożonej pergaminem.Pieczemy w temp. 180 stopni przez około 15 minut.
Białko ubijamy na sztywno,dodajemy partiami cukier puder.Do osobnej miseczki odkładamy 1/3 lukru i dodajemy kakao,to będzie nasze spoiwo.
Kleimy poszczególne elementy chatki,dekorujemy białym lukrem.Dach,drewienka,parapety obsypujemy cukrowymi śnieżynkami.
Spoiwo jest solidne,nie miałam problemu z przenoszeniem domku,poszczególne części dość łatwo się skleiły.




    

Piernikowe Rudolfy






Oh the weather outside is frightful
But the fire is so delightful,
And snice we've no place to go,
Let it snow!
Let it snow!
Let it snow!

It doesn't show signs of stopping
And I brought some corn for popping,
The lights are turned way down low,
Let it snow!
Let it snow!


Dziś w klimacie świątecznym.Nastroił mnie do tego śnieg,który padał w nocy i przywitał mnie dziś rano białą czapą za oknem.Jakoś zgraliśmy się wspólnie: śnieg i ja, bo właśnie wczorajszy wieczór poświęciłam na dekorowanie piernikowych Rudolfów.Polecam wam zrobienie tych ciastek, ponieważ to wspaniała zabawa.
Wykorzystywałam przepis z tej strony, wprowadziłam małą zmianę i moje Rudolfy zrobiłam z ciasta piernikowego.
                                                        



Składniki na ciasteczka:

1 szkl. miodu
150 g cukru pudru
100 g masła
500 g mąki
1 1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka kakao
2 łyżki mleka
1 jajko
szczypta soli

na dekorację:

czerwone drażetki
lukier
50 g roztopionej mlecznej lub gorzkiej czekolady




Zacznij od ciasta.Zimne masło posiekaj na stolnicy,dodaj wszystkie składniki sypkie,zrób wgłębienie,wbij do  środka jajko,dodaj mleko.Zagnieć ciasto,dodając partiami miód.Z ciasta uformuj kulę,owiń ją folią spożywczą i włóż ciasto do lodówki na około 2-3 godziny.Po tym czasie ciasto podziel na trzy części,rozwałkuj i wykrawaj ciasteczka.Piecz w temp 180 stopni przez około 15 minut.Gotowe ciastka przestudź a następnie udekoruj.Czekoladą namaluj oczka oraz różki a noski przyklej za pomocą lukru.Z podanej porcji wychodzi około 40 ciasteczek.








                                                                        Let it snow